Wybieram ogień

Ogień 

Miłość prawdziwa jest ogniem, który płonie ciągle, choć z różną intensywnością.

I czerpie nie tylko z tego, co widać i czuć w zmysłach.

Najwięcej paliwa czerpie z tego, czego nie widać.

Moc tego czego nie widać a jest i rośnie .

Jak ziarno,które w ziemi się ukorzenia i wzrasta

wzrasta

ale musi  obumrzeć

to co zamyka

to co do tej pory ochrania

puszcza

otwiera na nowe

i wzrasta

rośnie i pnie się ku górze

wzbija się  jak Korzeń Jessego

 i tylko tak może wzrastać

nawodnione

otulone

miłość 

I wyrośnie różdżka z pnia Jessego, wypuści się odrośl z jego korzeni. I spocznie na niej Duch Pański, duch mądrości i rozumu, duch rady i męstwa, duch wiedzy i bojaźni Pańskiej. Upodoba sobie w bojaźni Pańskiej.

Nie będzie sądził z pozorów ni wyrokował według pogłosek; raczej rozsądzi biednych sprawiedliwie i pokornym w kraju wyda słuszny wyrok. Rózgą swoich ust uderzy gwałtownika, tchnieniem swoich warg uśmierci bezbożnego.

Sprawiedliwość będzie mu pasem na biodrach, a wierność przepasaniem lędźwi. Wtedy wilk zamieszka wraz z barankiem, pantera z koźlęciem razem leżeć będą, cielę i lew paść się będą społem i mały chłopiec będzie je poganiał.

Krowa i niedźwiedzica przestawać będą przyjaźnie, młode ich razem będą legały. Lew też jak wół będzie jadał słomę. Niemowlę igrać będzie na norze kobry, dziecko włoży swą rękę do kryjówki żmii. Zła czynić nie będą ani zgubnie działać po całej świętej mej górze, bo kraj się napełni znajomością Pana, na kształt wód, które przepełniają morze.

Owego dnia to się stanie: Korzeń Jessego stać będzie na znak dla narodów. Do niego ludy przyjdą po radę, i sławne będzie miejsce jego spoczynku (Iz 11,1-10).

Leave a comment

Your email address will not be published.


*